Komentarze (0)
Dziś znów był problem z przepustowością serwerów. Nie wiem ile razy mnie wywaliło, ale wprowadzenie jednego formularza zajęło mi pół dnia. Mało mnie coś nie trafiło.
No i oczywiście po raz kolejny przekonałem się, że głupota ludzka i ludzka ignorancja nie znają granic.
Kilka dni temu w radio podali informację o jakiejś pijanej idiotce, która chciała w locie wysiadać z samolotu. To dobry przykład na ludzką głupotę i ignorancję. W pracy miałem nie lepiej, ale przecież nie mogę na głupią babę ryknąć, że liczyć nie umie. Choć czasem mam na to wielką ochotę.
Cóż, na szczęście zdarzają się też normalni ludzie, co to rozumieją jak się do nich mówi po polsku. Czasem jednak mam wrażenie, że może po chińsku mówię i to pisanym słowem. Gdyby tak było to mieliby przynajmniej prawo do nierozumienia.
Mozliwe, że to co teraz piszę jest dosyć chaotyczne, ale piszę co myslę i czuję. No cóż. Życie dostarcza czasem więcej dziwolągów niż nam się wydaje.
Nie na darmo powtarzam, że "Życie jest jak Sci-Fi - nalezy się spodziewać niespodziewanego".