Najnowsze wpisy, strona 1


mar 05 2009 Czy internet to dobre miejsce na zawieranie...
Komentarze (0)

Jakiś czas temu zacząłem pisać w dwóch społecznościach internetowych. Traf chciał, że obie dotyczą wymiany spostrzeżeń i mysli o jednym i tym samym - uniwersum Star Trek. Na jednym z forów zauwazyłem, że jedna z osób odbiega zancznie zarówno poglądami jak i charakterem wypowiedzi od reszty. Jakież było moje zdziwienie gdy czytając posty tej osoby miałem niejednokrotnie wrażenie, że sam je napisałem. Znalazłem więc informacje o tym kimś w danych użytkownika i postanowiłem zagadnąć na GG.
Zaczęlismy wymieniać na swój temat informacje i poglądy. Z każdym kolejnym słowem moje zdumienie było coraz większe. Ten ktoś to drugi ja. Prawie. Doświadczenia, uczucia, myśli były prawie identyczne. Dla mnie to był niemal szok.
Myśli zaczęły krążyć po mojej głowie z prędkością światła. I nagle mnie naszło. Czemu dopiero teraz sie poznaliśmy a nie parę lat wcześniej? A moze ja sobie to wszystko wymysliłem? Może to Matrix a ja to sobie jedynie wyobrażam?
Gdyby to nastąpiło kilka lat wcześniej nie wiem czym by się to skończyło. Dziś jednak spotkałem tę wyjątkową kobietę, kobietę, która jest moim odbiciem i nawiązałem nić porozumienia. Tak jakiś czas temu nawiązała się przyjaźń, która jak sądzę przetrwa wiele.

raulc   
mar 04 2009 Zycie jak Sci-Fi - spodziewaj sie niespodziewanego...
Komentarze (0)

Dziś znów był problem z przepustowością serwerów. Nie wiem ile razy mnie wywaliło, ale wprowadzenie jednego formularza zajęło mi pół dnia. Mało mnie coś nie trafiło.

 

 No i oczywiście po raz kolejny przekonałem się, że głupota ludzka i ludzka ignorancja nie znają granic.

 

Kilka dni temu w radio podali informację o jakiejś pijanej idiotce, która chciała w locie wysiadać z samolotu. To dobry przykład na ludzką głupotę i ignorancję. W pracy miałem nie lepiej, ale przecież nie mogę na głupią babę ryknąć, że liczyć nie umie. Choć czasem mam na to wielką ochotę.

 

Cóż, na szczęście zdarzają się też normalni ludzie, co to rozumieją jak się do nich mówi po polsku. Czasem jednak mam wrażenie, że może po chińsku mówię i to pisanym słowem. Gdyby tak było to mieliby przynajmniej prawo do nierozumienia.

 

Mozliwe, że to co teraz piszę jest dosyć chaotyczne, ale piszę co myslę i czuję. No cóż. Życie dostarcza czasem więcej dziwolągów niż nam się wydaje.

 

Nie na darmo powtarzam, że "Życie jest jak Sci-Fi - nalezy się spodziewać niespodziewanego".

raulc